

Kartki z dziećmi są na mojej anty-wishliście, a mimo to dostałam tego rozkosznego bobaska. Wiecie co mnie dodatkowo razi? Że wygląda jakby ktoś ją sam zrobił, ma takie nierówne brzegi, jakby ktoś to samodzielnie obcinał, ale - wbrew pozorom - to wydana w Holandii(!) kartka. Ech...
Hihi...no fakt, bo mi się podoba - spójrzcie tylko na ten usmiech!
OdpowiedzUsuń