Ze względu na szczególne położenie geologiczne, na granicy płyt tektonicznych, Islandię cechuje wysoka aktywność wulkaniczna. Na wyspie oraz mniejszych sąsiednich wysepkach znajduje się około 130 wulkanów, z tego 18 czynnych było w czasach historycznych, tj. od czasów zasiedlenia Islandii w 874. Szacuje się, że w ciągu ostatnich 500 lat z islandzkich wulkanów wydostała się ilość lawy równa połowie ilości lawy ze wszystkich innych erupcji w tym okresie na całym świecie.
Na zdjęciu znajduje się najsłynniejszy obecnie wulkan islandzki - Eyjafjallajökull.
A najbardziej rozbawił mnie fakt, że wulkan pojawił się już nawet na znaczkach.
Przez ten wulkan przez tydzień do domu wrócić nie mogłam.
OdpowiedzUsuńPlus taki, że wakacje się wydłużyły :)
A nazwa wciąż jest nie do wypowiedzenia. Co nie zmienia faktu, że natura przybiera naprawdę imponujące "formy".
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz. A zdjęcia faktycznie mają lepszą kolorystykę niż pocztówka - jedne z niewielu przemyślanych przed zrobieniem ujęć ;)
Fiu fiu, to Ci się trafił najbardziej medialny w ostatnim czasie wulkan ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie język można połamać:)
OdpowiedzUsuńTo przez niego kartki wolno szły ... powinien sie wstydzić ;P
OdpowiedzUsuńJa to nawet ten wulkan mam na magnesie na lodówkę :)
OdpowiedzUsuńwulkan może i wredny, ale kartka śliczna :D
OdpowiedzUsuń