

Ten imponujący kompleks o kilku niezwykłych cechach, zaprojektowany z myślą o potrzebach pacjentów, był w swoich czasach unikalny. Słynie również z harmonijnego związku między przestrzeniami otwartymi i zamkniętymi, z rozmiarów i prostoty konstrukcji.
Na początku XX w. kaplicę ozdobiono serią wspaniałych fresków, które obecnie uznaje się za arcydzieła sztuki meksykańskiej. Są one dziełem José Clemente Orozca, jednego z największych meksykańskich malarzy naściennych tego okresu.
Obiekt znajduje się na liście dziedzictwa światowego UNESCO.
Super! Mi się jeszcze żaden Meksyk nie przytrafił :)
OdpowiedzUsuńKolejną pocztówkę do listy "godne pozazdroszczenia" można dopisać ;)
OdpowiedzUsuńCzasami obiekty z UNESCO są zaskakujące!
OdpowiedzUsuńzgadzam się z Petitkiem:)
OdpowiedzUsuń