Bolonię (wł. Bologna) można zwiedzać w słońcu i w deszczu dzięki kilkudziesięciu kilometrom arkad. Centrum widziane z góry to morze czerwonych dachów, do którego nie wjedziesz własnym samochodem. Zabytek spotykamy co krok, jest tu nawet krzywa wieża wyższa od tej w Pizie
Arkady - wysokie i przestronne, ponieważ kiedyś musiały pomieścić jeźdźca na koniu - ciągną się wzdłuż ulic historycznej części miasta. W sumie mają 37 km długości, najwięcej na świecie. Są stare, zresztą jak wszystko w Bolonii, większość z nich powstała w XI–XVI wieku. Chociaż nie w każdym portyku farba trzyma się ściany, a czasem konkuruje z nią świeżo nałożone graffiti pozostawiają po sobie niesamowite wrażenie i jeszcze na długo zapadają w pamięci.
A z ciekawostek to właśnie dokładnie w tym pasażu ze zdjęcia kupowałam tę pocztówkę :)
37kilometrów? Zaintrygowała mnie ta informacja:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące ujęcie Bolonii!
OdpowiedzUsuń