O kolei na Tajwanie, jak i samych kolejach parowych pisałam już niejednokrotnie, dlatego zamiast powtarzać się pozostawiam pocztówkę do kontemplacji :)
Jeśli spodobał Ci się post, będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad - napisz komentarz, daj lajka pod postem na FB lub polub mój profil na FB: Pasażerka palcem po mapie
Hehe, niezła ta ciuchcia!
OdpowiedzUsuń