od: Lidiya
Władywostok (ros. Владивосток) to miasto w Rosji, stolica Kraju Nadmorskiego. Położony w południowej części półwyspu Murawiowa-Amurskiego, przy Zatoce Piotra Wielkiego, pośród wzgórz.
Władywostok jest nazywany rosyjskim San Francisco, dzięki swojemu
malowniczemu położeniu nad zatoką Złoty Róg. Miasto przyciąga turystów
głównie dlatego, że jest najdalej położonym miastem na trasie kolei
transsyberyjskiej, odległym o siedem dni jazdy pociągiem od Moskwy.
Władywostok to też miasto kontrastów - z jednej strony najważniejszy
rosyjski port wojenny i handlowy, a z drugiej strony rozlatujące się
bary sprzedające jedzenie gotowane przez chińskich imigrantów.
Przystań Władywostok otworzona została 2 lipca 1860 roku Szybki rozwój
rybołówstwa sprawił że już w 1880 port uzyskał prawa miejskie a
niespełna osiem lat później został stolicą obwodu. W 1891 roku do Władywostoku
przybył car Mikołaj II, który ogłosił budowę linii kolejowej łączącej
Moskwę z ważnym portem na Oceanie Spokojnym. Budowa linii trwała
kilkanaście lat, pierwszy pociąg z Moskwy przyjechał w 1903 roku. Co ciekawe, w tych
czasach większość mieszkańców rosyjskiego portu stanowili imigranci z
Chin i Korei.
Niemal od końca drugiej wojny światowej aż do 1991 roku Władywostok
był miastem zamkniętym dla cudzoziemców, ze względu na stacjonowanie floty wojennej
radzieckiej armii.
A czy wam Władywostok z czymś się kojarzy? Dla mnie jest on takim "mitycznym" miastem na końcu świata, które chciałabym kiedyś odwiedzić. Dotrzeć tam koleją transsyberyjską, wysiąść z niego i stanąć na brzegu obmywanym przez wody Oceanu Spokojnego. Kiedyś mi się uda, jestem tego pewna :)
Podróż koleją transsyberyjską jest moim marzeniem, może nie priorytetowym i mogę spokojnie umrzeć nie spełniając go, ale byłoby fajnie. Nienawidzę jazdy pociągami, bo nigdy nie wiem kiedy wysiąść, ale tutaj z tym chyba problemu by nie było.
OdpowiedzUsuńA w Twojej rubryce "Przystanki" jestem jako El. Penis, haha, tak z hiszpańska trochę :D
UsuńA ja lubię jeździć pociągami i taka podróż koleją transsyberyjską było by czym fajnym dla mnie :) chociaż wolę cieplejsze klimaty, niż Syberia ;)
OdpowiedzUsuńJeśli o mnie chodzi to chciałabym zobaczyć Moskwę, ale raczej w podróż do miasta na końcu świata bym się nie wybrała :p
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do Rosji nie ciągnie, ale gdybym jednak miała się wybrać do tego kraju to pierwszym miastem do które bym odwiedziła byłby Petersburg.
OdpowiedzUsuńMnie do Rosji też nie ciągnie, chociaż muszę przyznać, że nie rozpoznałam po pocztówce, że to ten kraj :D
OdpowiedzUsuńRosja jako tako na mojej podróżniczej liście nie jest, aczkolwiek podróż koleją transsyberyjską chciałabym odhaczyć i wiem, że to mogłoby być niezłe przeżycie :D czy coś po drodze chciałabym zobaczyć? Albo w ogóle w Rosji hmm... Bajkał! I generalnie taką mroźną, zimną Syberię jak z filmów :D
OdpowiedzUsuńMiasto z pocztówki kojarzy mi się jedynie z końcowym punktem na trasie niektórych podróżników i w sumie chyba tyle. Nigdy nie słyszałam o porównaniu do San Francisco! :)
Ooo zapomniałam - jeszcze Murmańsk bym chciała zobaczyć :D
UsuńBajkał! Chyba jedyne miejsce w Rosji na liście 'must see'.
UsuńWładywostok? Nie wiem czemu, ale pierwsze skojarzenie to "Woodstock" :D Chyba jest już za późno na myślenie na wyższych obrotach :D
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię jeździć pociągami! może inaczej.. Nie lubię jeździć pociągami w Polsce! :D Będąc za granicą w pociągach spotykałam lepsze standardy niż u nas, więc nie mogłam złego słowa powiedzieć (pendolino jeszcze nie próbowałam - może wtedy zmieni się moje nastawienie? :D )
Jeżeli chodzi o Rosję, to bardzo chciałabym zobaczyć Moskwę, Petersburg. Podróż koleją transsyberyjską myślę że byłaby też ciekawą przygodą :-) Ba jestem tego pewna! Władywostok podawany jest jako ostatni punkt podróży wspomnianą koleją :D
OdpowiedzUsuńWładywostok kojarzy mi się z jedną z pierwszych zagranicznych wymian, wówczas jeden z postcrosserów wysłał mi cudowną kartkę z pociągiem :)! Ja także chciałabym kiedyś udać się do tego miejsca, w pewnym sensie mnie bardzo ciekawi :)!
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia o istnieniu tak ślicznego miasta, faktycznie ma coś w sobie z San Francisco :) Na pewno warto je odwiedzić :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś nie pociąga Rosja i mam milion miejsc, które chciałabym bardziej odwiedzić. A Syberia, to już w ogóle mnie nie interesuje ;d
OdpowiedzUsuńWładywostok kojarzy mi się z filmem "Ekspres Moskwa – Ocean Spokojny", w którym bohaterowie podróżują na trasie Moskwa-Władywostok. Po prostu miasto na końcu świata.
OdpowiedzUsuń