Surinam (nid. Suriname, Republika Surinamu – Republiek Suriname) jest najmniejszym państwem Ameryki Południowej (pomijając Gujanę Francuską, która jest terytorium należącym do Francji).
Tereny dzisiejszego Surinamu były zasiedlane przez Holendrów już w końcu XVI wieku, w 1667 w traktacie pokojowym kończącym II wojnę angielsko-holenderską
Surinam został uznany za posiadłość holenderską. Od 1814 był holenderską kolonią a w
1954 terytorium to stało się pełnoprawną częścią Niderlandów, na prawach
autonomii i z własną administracją. Niepodległość od Holandii Surinam uzyskał dopiero w 1975 - co ciekawe wszyscy mieszkańcy nowego państwa zachowali holenderskie obywatelstwo, czego efektem była masowa emigracja do Europy w następnych latach (szacuje się, że Surinam opuściła wówczas jedna trzecia wszystkich mieszkańców).
Surinam leży w północno-wschodniej części Ameryki Południowej, nad Oceanem Atlantyckim. Kraj te cechuje się równikowym klimatem, gęstą siecią rzek i bujnymi lasami tropikalnymi. Sieć rzeczna jest gęsta i charakteryzuje się dużą zasobnością w wody,
co jest typowe dla wilgotnego klimatu. Rzeki na południu kraju mają
duży potencjał hydroenergetyczny ze względu na liczne bystrza, progi i wodospady,
których w tym regionie jest bardzo dużo. Surinam należy do zlewiska
Oceanu Atlantyckiego i wszystkie rzeki kraju płyną z południa na północ.
Do największych rzek należy Corantijn, która jest rzeką graniczną z Gujaną o długości około 700 km a z Gujaną Francuską granicę wyznacza Maroijne o długości 750 km. Na rzece Suriname zbudowano dwie zapory i hydroelektrownie.
Nowy kraj do kolekcji na blogu, bo sama kartka dotarła do mnie już dobrych kilka lat temu, ale - jak wiele innych -zapodziała się w czeluściach biurka i pocztówkowych pudeł. Zamorskie kolonie czy tereny zawsze wydawały mi się fascynującymi miejscami - niby część znanego dobrze europejskiego kraju, ale jednak zupełnie inna - z innym klimatem, inną kulturą, innymi ludźmi. Nie wiedziałam, że w Surinamie Hindusi stanowią aż 31% mieszkańców, którzy zostali tu sprowadzeni jako tania siła robocza w czasach, gdy była to jeszcze holenderska własność. Lecieć na drugi koniec świata do miejsca, które teoretycznie wciąż jest częścią własnego kraju... fascynujące. Szkoda, że Polska nie dorobiła się chociaż tego Madagaskaru jako zamorskiej kolonii :)
piękna pocztówka i znaczki, chętnie popływałabym sobie taką łódeczką.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę takiego kraju w kolekcji pocztówkowej :)
mnie by chyba siłą nie zaciągnęli do takiej łódki, za bardzo bym się bała :D ale z brzegu chętnie bym sobie popatrzyła jak przemierzają tę rzekę :)
UsuńJakie piękne znaczki :)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że kto jak kto, ale Ty na pewno zauważysz ptasie znaczki :)
UsuńZazdroszczę takich pocztówek :D! Jest przepiękna, ma wszystko to, co podoba mi się w kartkach. Znaczki czasem wpadają mi w oko, czasem nie - Twoje oczywiście należą do tej pierwszej grupy :D. Są bardzo ładne :).
OdpowiedzUsuńtakie pocztówki to każdy chętnie przyjmie, wiadomo! :D
Usuńa co do znaczków to kiedyś nie zwracałam na nie uwagi, ale z każdą kolejną kartką utwierdzam się w przekonaniu, że większość z nich jest po prostu piękna i świetnie ozdabia pocztówkę :)
Fiu fiu, Surinam, to nie mała perełka, zazdroszczę, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo ubolewam nad tym, że nie mamy żadnej kolonii w jakimś egzotycznym miejscu. Chociaż i tak pewnie nie byłoby mnie stać, żeby choć na chwilę się tam znaleźć.
podejrzewam, że ja też pewnie bym do takiej kolonii pojechała raz w życiu na wakacje życia, ale sama świadomość, że mogę pojechać do Polski, w której jest w tym czasie tropikalnie byłaby podnosząca na duchu :D
UsuńPiękna pocztówka w kolekcji :)
OdpowiedzUsuńPS Zobaczyłam, ze w czerwcu wybierasz się na Maltę. A jakim środkiem transportu?
na Maltę będę lecieć samolotem z Gdańska, udało mi się upolować tanie bilety w Wizzair :)
UsuńKurde szkoda, ze mam daleko do Gdańska :(
UsuńWidzę u Ciebie bardzo ciekawą nowość dotyczącą najbliższych podróży! :D Dużo się będzie u Ciebie działo :) U mnie na chwilę obecną w tej kwestii wieje nudą, choć niedługo jadę do Polski, więc jakaś podróż mnie czeka, choć i tak wszystko będzie w biegu, bo muszę załatwić trochę spraw...
OdpowiedzUsuńIdealnie wstrzeliłaś się w moje życie tą pocztówką, ponieważ ostatnio na Interpals poznałam chłopaka mieszkającego w Holandii, którego rodzice pochodzą właśnie z Surinamu :D Nie mam stamtąd jeszcze pocztówki, ale Twoja baaardzo mi się podoba :)
musiałam sobie jakoś poukładać te moje wyjazdy, bo zaczynam się już powoli gubić, co-gdzie-kiedy :D poza tym intensywnie będzie w najbliższym czasie a potem przez całe lato pewnie będzie trwała posucha i jedyne wyjazdy to będą gdzieś w okolice Trójmiasta. a wyjazd do Polski, nawet jeśli zabiegany, myślę, że i tak zaspokoi chociaż ociupinkę Twój zew podróżny :)
Usuńgdybyś kilka dni temu napisała mi o rodzicach z Surinamu to pewnie bym się dziwiła co ich przywiało do Holandii a teraz... jestem mądra i wydaje mi się to takie oczywiste :D trzymam kciuki, żeby i Tobie udało się zdobyć kartkę stamtąd :)
Piękna pocztówka i interesujące znaczki. Ten kraj to biała plama na mojej mapie pocztówkowej.
OdpowiedzUsuńSurinam jest obok Gujany jedynym krajem Ameryki Południowej, gdzie nie mówi się w języku romańskim.
aż musiałam sobie wyguglować tę Gujanę - chociaż słusznie już podejrzewałam, że to była kolonia brytyjska. niemniej jednak to dość zaskakująca ciekawostka, na którą pewnie sama bym nie zwróciła uwagi. dzięki Darku :)
UsuńZnaczki są świetne :D Pocztówka ładna, choć wydaje mi się że dla mnie w tym miejscu byłoby zbyt ciepło :p
OdpowiedzUsuńoj, absolutnie nie chciałabym w takim miejscu mieszkać, bo umarłabym z gorąca, ale myślę, że gdybym miała je odwiedzić ten jeden jedyny raz to jakoś bym te zbyt wysokie temperatury przeżyła :D
UsuńZastanawiam się co wyciągniesz jeszcze z tych swoich pudel i kufrów ?;) Piękna kartka a sam Madagaskar ech, mielibyśmy swoją egzotyczna wyspę :)
OdpowiedzUsuńhihi, jeszcze parę skarbów mam, którymi warto się pochwalić, ale póki co staram się wrzucać to co przychodzi do mnie na bieżąco :D
Usuńoj tak, szkoda tego Madagaskaru, szkoda :)
Same ciekawostki! Bardzo interesujący post, nie miałam pojęcia o istnieniu Surinamu. Musi tam być pięknie, dziko i egzotycznie :)
OdpowiedzUsuńprzyznaję, że ja długo byłam przekonana, że Surinam leży w Afryce :D
UsuńU Ciebie jak zwykle egzotycznie. Niezwykle ciekawa pocztówka, lubię właśnie takie, które ukazują naturę połączoną z codziennym życiem tubylców. I na koniec przyznam się, że nie miałam pojęcia, gdzie leży to państwo - wiem wstyd :P Teraz już wiem i zapamiętam do końca życia :D
OdpowiedzUsuńjak już napisałam wyżej - ja byłam długo przekonana, że Surinam leży w Afryce więc nie wstydź się! myślę, że my postcrosserzy i tak mamy o wiele większą wiedzę geograficzną niż przeciętny człowiek :D
Usuńi też lubię tego typu pocztówki, w takich chwilach wyobrażam sobie, że to nie zdjęcie a ja naprawdę siedzę sobie w niewielkim oddaleniu i patrzę na to wszystko własnymi oczami... ale kto wie, może kiedyś jak wygram w tego totka? ;)
Gratuluje takiej zdobyczy! Kartka z rzadkiego kraju zawsze cieszy :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! to prawda, taka perełka zawsze wywołuje mnóstwo radości :)
UsuńAle pocztowka! :) Coraz dalsze zakatki swiata odwiedzam z Twoimi kartkami. ;)
OdpowiedzUsuńI z ta zamorska kolonia w pelni sie zgadzam... Nie odmowilabym wakacji na jakiejs egzotycznej wyspie :)
w najbliższym czasie pewnie pozwiedzamy nieco bliższe okolice, ale mam nadzieję, że i one przypadną Ci do gustu :)
Usuńja nie pogardziłabym nawet lądową kolonią, choćby i wielkości, dajmy na to, Lesotho. każda byłaby mile przeze mnie odwiedzana :D
Piękna karteczka :-) Taki okaz w sensie pocztówka zawsze ogromnie cieszy :-)
OdpowiedzUsuńoj tak, każda niemal kartka cieszy, ale te z miejsc bardziej egzotycznych albo trudniejszych do zdobycia radują zawsze podwójnie :)
Usuń