1577. Austria

12 sty 2016

Hundertwasserhaus (z niem. Dom Hundertwassera) to nazwa kompleksu mieszkalnego na rogu Kegelgasse i Löwengasse w Wiedniu, jednego z najsłynniejszych dzieł architektonicznych Friedensreicha Hundertwassera, wybudowanego w latach 1983–1985 przez architekta Josefa Krawinę.
Koncepcją twórcy jest nawiązanie dialogu z przyrodą jako równoważnym partnerem człowieka – na tarasach, balkonach i w innych niespodziewanych miejscach rośnie wiele roślin. Ponadto zastosowano wiele rozwiązań, które mają na celu ucieczkę od linii prostych i regularności.
Hundertwasserhaus jest turystyczną atrakcją Wiednia, jednak do zwiedzania nie są dostępne jego wnętrza, ponieważ budowla jest zamieszkana. Oddany do użytku 1 marca 1986 budynek mieści 50 mieszkań, cztery restauracje, jedną praktykę lekarską oraz 16 prywatnych i 3 publiczne tarasy. Znajduje się w nim także ok. 250 drzew i krzewów. Całkowita powierzchnia użytkowa wybudowanego kosztem ok. 6 milionów euro budynku wynosi 3550 m².
Hundertwasser nie przyjął zapłaty za zaprojektowanie tego domu. Wystarczyło mu, że dzięki temu w tym miejscu nie zostało wybudowane nic, co uznałby za brzydkie.

Nowy rok to u mnie jeden wielki harmider w pracy, bo trzeba pozamykać wszystkie sprawy z 2015, przygotować już milion dokumentów na ten rok. Przepraszam więc, że tak rzadko zaglądam do was na blogi, ale staram się nadrabiać powoli zaległości. Jednym z dokumentów, który muszę przygotować do końca miesiąca jest m.in. mój plan urlopów co przy moim trybie podróżowania i urlopowania zawsze jest niesamowicie ciężkie do rozpisania. Jak na razie wciąż to odkładam, chociaż dwa terminy znam już na pewno (oczywiście związane z moimi podróżami). A wy macie już jakieś pierwsze plany wyjazdowe w tym roku czy to jeszcze za wcześnie dla was na myślenie o tym? :)

17 komentarzy:

  1. Dla mnie za wcześnie na myślenie o wyjazdach. Bardzo podoba mi się ten budynek. Wygląda jakby części były do siebie dobudowywane i jest taki kolorowy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię podróżować i podziwiać piękną architekturę miast i miasteczek, w których jestem. Ten kolorowy budynek przykuł moje oko ;) No ja już pierwsze plany wyjazdowe mam. W kwietniu Kraków - koncert Mariah Carey i zwiedzanie ze znajomymi a w długi weekend majowy, ale ten drugi (Boże Ciało) wybieram sie z inną przyjaciółką na koncert Bajmu do Lublina i przy okazji spędzimy sobie fajnie czas. Kocham zwiedzać polskie miasta.

    OdpowiedzUsuń
  3. Strasznie mi się podoba ten budynek i bardzo chciałabym odwiedzić go na żywo! Choć pocztówka, którą z nim posiadam, na razie mi wystarcza. :) Szkoda tylko, że nie jest wypisana... No ale cóż, jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma! :D Co do podróży... Prawdopodobnie wybiorę się na wycieczkę klasową, być może gdzieś za granicę. No i, jeśli się uda, po raz pierwszy w życiu podbiję Bieszczady podczas wczasów z rodzicami. :) Oprócz tego być może czeka nas wycieczka do jakichś ciekawych miejsc w Wielkopolsce i do Zielonej Góry!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo oryginalny budynek. Ciekawe jak to jest mieszkać tam w środku? Byłem w Wiedniu, ale tego "cuda" architektury nie widziałem:)
    Nie lubię planować, najlepsze są wyjazdy spontaniczne pełne niespodzianek i przygód.

    OdpowiedzUsuń
  5. Skojarzyło mi się z Holandią nie wiem czemu :D Byłam tyle razy we Wiedniu i nie widziałam tego miejsca :( Co śmieszniejsze wysłałam zdjęcie chłopakowi i mówi, że nie ma pojęcia gdzie to jest (a jest z Wiednia :D). Więc jak widać dla każdego może być to nowość :D Ale taki kolorowy budynek przypomina mi wiele murali we Wiedniu, które są świetne! Oo tutaj np mogę pokazać jak wygląda ich spalarnia śmieci -> https://c2.staticflickr.com/8/7034/6700627157_ce279185dc_b.jpg
    Prawda, że fajniejsza od tych naszych w Polsce? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Austrię i budynek jest bardzo charakterystyczny. Podoba mi się mimo, że wygląda jak karykatura, ale w pozytywnym znaczeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny, ciekawy, zapatrzyć się można podziwiając każdą jakby "dobudowaną część" ;) U mnie ten rok stoi pod znakiem z napisem "spontan". Żadnych planów, co się zdarzy, to się okaże.

    OdpowiedzUsuń
  8. O urlopie jeszcze nie myślę, bardziej się zastanawiam, czy w ogóle jakiś w tym roku bedę miała :(
    Kartka jest bardzo ładna, biała ramka, napis i ładne, kolorowe zdjecie. Lubie takie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Patrząc na tą kartkę myślę sobie, że pora wybrać się do Wiednia :)
    Co do wyjazdów to u mnie są i te planowane i te spontaniczne.
    Z planowanych to w połowie marca będzie Lublin!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, zalozylam wczoraj blog, serdecznie zapraszam, cos w stylu pamietnika, ale moje zakrecone perypetie powinny Cie zainteresowac.
    www.dama-nieidealna.blogspot.com
    Zapraszam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny jest ten kolorowy budynek :) a i znaczek jest świetny.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie planów związanych z podróżami nie ma. Chciałoby się pojechać tam czy tam, ale co z tego wyjdzie to się dopiero okaże. A kartka jest świetna, cudowna zabudowa :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękna ta pocztówka :) chciałabym kiedyś zobaczyć ten budynek na żywo.
    Co do wyjazdowych planów, to powinnam być w Budapeszcie w tamtym tygodniu, ale niestety nie opłacało mi się jednak dojeżdżać do Krakowa z Niemiec :v także 4 zł mi przepadło :p
    Myślę, czy nie wyskoczyć gdzieś w styczniu/lutym na 1-2 dni, ale nie wiem co z tego wyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Gdzieś już widziałam chyba te domki... Tzn. w innej odsłonie, ale widziałam :D! No i nadal się zachwycam.
    Życzę owocnego planowania urlopu ;). U mnie plany wyjazdowe ograniczają się na razie do miejsc, konkretnych dat jeszcze nie mam, wiele uzależnione też jest od studiów - planu zajęć, bo oczywiście najgorsze zajęcia, na których być muszę, zostawili na ost semestr, no i od sesji i terminu obrony. Myślę, że póki nie skończę nauki, wyjazdy będą raczej spontaniczne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo ciekawy budynek :) Lubię takie kolorowe budynki :) A o tym nawet nie wiedziałam.
    Mamy jeden plan podróżniczy na luty i jeden już na czerwiec ale na 100% nie wiemy jeszcze co z tego wyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ciekawy budynek :) Lubię takie kolorowe budynki :) A o tym nawet nie wiedziałam.
    Mamy jeden plan podróżniczy na luty i jeden już na czerwiec ale na 100% nie wiemy jeszcze co z tego wyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
  17. Wyjatkowe miejsce ukazane w piekny sposob :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli spodobał Ci się post, będzie mi bardzo miło jeśli pozostawisz po sobie jakiś ślad - napisz komentarz, daj lajka pod postem na FB lub polub mój profil na FB: Pasażerka palcem po mapie





SZABLON BY: PANNA VEJJS.