od: Anna
Palau, Republika Palau (ang. Republic of Palau, palau Belau, Beluu er a Belau) to wyspiarskie państwo samorządowe, stowarzyszone ze Stanami Zjednoczonymi, położone na Oceanie Spokojnym, w Oceanii oraz w Mikronezji, około 800 km na wschód od Filipin i 3200 km na południe od Tokio. Obejmuje zachodnią część archipelagu Karolinów, 4 pojedyncze wyspy koralowe i atol Helen - łącznie ponad 250 wysp. Na uwagę zasługuje z pewnością fakt, że na archipelagu występują 3334 endemiczne gatunki roślin a także to, że Palau stworzyło pierwsze na świecie tzw. rekinie sanktuarium,
zakazujące całkowicie połowów tych zwierząt na swoich wodach
(jego powierzchnia wynosi około 600 tys. km kwadratowych i jest wielkości niemal całej
Francji).
Na większości wysp występują jeziora krasowe z wodą morską i jaskinie.oraz rośnie palma kokosowa. Główne rośliny żywieniowe to kolokazja, maniok, bataty i banany. Dużą rolę odgrywa połów ryb (zwłaszcza tuńczyka), żółwi, muszli. Palau eksportuje ryby, olej kokosowy i koprę, wyroby rzemiosła artystycznego i szylkret, coraz bardziej rozwija się tu turystyka i sporty wodne. Co ciekawe, jako jedno z niewielu państw na świecie Palau nie ma długu zagranicznego.
Temperatura za oknem dochodzi do -16 stopni więc w ramach psychicznego ogrzewania się - egzotyczna wyspa, na której o tej porze roku (jak i o każdej pozostałej zapewne) jest z pewnością o wiele cieplej i przyjemniej niż u nas. Przyznam, że z chęcią zanurzyłabym się w tej turkusowej wodzie i nie myślała o niczym, a już na pewno nie o tym, że znowu muszę wcześniej wstać, żeby skrobać szyby w aucie :)
Mam też do was małą prośbę. Napiszcie mi, proszę, swoje daty urodzin. W poprzednim roku poprzegapiałam sporo takich okazji więc w tym zamierzam się bardziej zorganizować - na dobry początek mam już kalendarz!
Piękna kartka, oj zanurzyłabym się w tej wodzie, chociaż te rekiny hmm... ;) znaczek też mi się podoba. Ur. 4 lipca i poproszę o Twoją od razu.
OdpowiedzUsuńpopatrz na to w ten sposób - zostać zjedzoną przez rekina w sanktuarium rekinów to też nie byle co :D
Usuńza info dziękuję, już wpisane do kalendarza. a moje wypadają 27 marca, w tym roku łatwo zapamiętać, bo to Wielkanoc :D
Rzeczywiście - zapisane! Jednak wolę żyć z dala od rekinów i pływać bezpiecznie, niech jedzą coś innego, "zaszczyt" może mnie ominąć, a postaram się coś innego w życiu osiągnąć :)
UsuńSama nazwa niewiele, oj tam nic mi nie mówiła, ale opis sprawił, że chętnie bym się tam teraz przeniosła. A jeszcze jak pomyślę, że po 7:00 czeka mnie jeszcze jeden spacer z psem i kolejne półgodzinne ubieranie się na cebulkę, to już wogóle. Piękna zdobycz, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa również marcowa jestem, ale nieco wcześniej niż Ty - 15 marzec i od razu napomknę, że w tym roku zmieniam prefix na 3 z przodu ;P
to jesteśmy w podobnym wieku, bo ja w tym roku ostatni raz będę dwudziestką :D
Usuńja oczywiście musiałam sprawdzić na mapie gdzie w ogóle leży Palau, bo przed otrzymaniem kartki raczej nie interesowałam się tymi terenami :)
Ja w lipcu 32 skończę i aż się staro poczułam ;) Sporo osób z marca widzę i w okolicach 30.
UsuńZazdroszczę pocztówki z tak egzotycznej wyspy:) Czytałem relację z pobytu na tych wyspach polskiego podróżnika i pisarza J. Wolniewicza. Wg jego relacji krajowcy nie muszą pracować ponieważ otrzymują ogromne dotacje z USA.
OdpowiedzUsuńUrodziny obchodziłem ponad 2 miesiące temu, 21.X.
ooooo, z chęcią i ja przeczytam tę relację. lubię takie egzotyczne miejsca a ponieważ nigdy raczej do nich dotrę to przynajmniej poczytam relacje tych, którym się to udało :)
UsuńPodoba mi się ten znaczek z mewą ;) Piękny
OdpowiedzUsuńP.S. Wiesz co, chciałam Cię przeprosić bo niechcący skasowałam Twój komentarz u mnie na blogu pod postem o książce "Kamieniarz". Przeglądałam bloga na telefonie i musiałam chyba niechcący kliknąć "usuń". nie było to specjanlnie. Jak masz chęć i czas możesz napisać jeszcze raz.
to ja się tak starałam, myślałam, wymądrzałam i tyle z tego? :( a na poważnie to nie przepraszaj, zdarza się. z chęcią napisałabym jeszcze raz, ale oczywiście pamiętam trzy po trzy co ja tam w ogóle pisałam :D
UsuńPotęga natury jest nie do ogarnięcia. Tak wspaniałej "naturalnej" budowli jeszcze nie widziałem. Bardzo piękna!
OdpowiedzUsuńoj tak, cudów natury jest zdecydowanie więcej niż siedem :)
Usuńniebiański widok, chciałabym kiedyś móc popływać w takiej wodzie... u mnie za oknem śnieg. a przed chwilą weszłam na stronę Wysp Kokosowych, obecnie temperatura w tym miejscu wynosi 34 stopnie. jeeejku!
OdpowiedzUsuńw ogóle jak zwykle szczęściara i spryciara z Ciebie - udało Ci się zdobyć pocztówkę z tak dalekiego i niepopularnego kraju. :D
ja urodziny obchodzę 16 września (to podobno dzień, w którym rodzi się najwięcej dzieci :O), a w tym roku skończę 19 lat.
o proszę, nie wiedziałam, że w tym dniu statystycznie rodzi się najwięcej dzieci! muszę poszperać na ten temat, bo lubię takie statystyczne smaczki i ciekawostki!
Usuń34 stopnie na Wyspach Kokosowych to byłoby trochę za dużo dla mnie, ale z drugiej strony... lepsze to niż obecna pogoda u nas. i miałam właśnie napisać, że zazdroszczę śniegu, bo u nas nie ma nawet milimetra, ale spojrzałam teraz w okno i... pada! wreszcie! lepsze śnieżna zima niż ta bez śniegu, taką jakoś łatwiej mi przeżyć :)
Niesamowita pocztówka,chce taką!! nie mogę oderwać od niej oczu ;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ;)
dokładnie, ciężko oderwać od niej oczy :)
UsuńWspaniała kartka. Mam to szczęście też mieć w kolekcji pocztówkę z Palau. Może nawet mamy od tej samej osoby :)
OdpowiedzUsuńA ja urodziny obchodzę 22 czerwca ;)
na pewno mamy ją od tej samej osoby, bo coś mi się nawet kołacze, że też brałaś udział w tym zamówieniu :D
Usuńa data zapisana już w kalendarzu :)
To miejsce z pocztówki jest cudowne! Chciałabym je zobaczyć na żywo (albo przenieść się tam w tym momencie :D). Też chciałam zapytać o urodziny u siebie na blogu, ale jak widać nie muszę :D Będę zaglądać tu od czasu do czasu i dowiem się wszystkiego! Również jestem z marca i jeszcze łatwiej tą datę zapamiętać bo to dzień kobiet, czylo 08.03 :D
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie chciałabym się tam znaleźć w tym momencie, bo zanim zobaczyłabym je na żywo to byłabym już starym, zgorzkniałym człowiekiem :D
Usuńi jasne, jasne, częstuj się danymi, częstuj :D
O mamuniu, przepiękne to Palau!!! Takie kolorki w sam raz na teraz. Nie to, żebym nie lubiła zimy, ale taka mała odskocznia zawsze się przydaje :D. Ja też muszę sprawić sobie kalendarz!!! Jakiś niewielki, żeby mi nie zajmował pół torebki, ale taki, abym mogła zanotować najważniejsze sprawy. Moje urodziny - 06.01. :).
OdpowiedzUsuńojej jak pięknie :O
OdpowiedzUsuńO rany!!! Przecudna jest, mogłabym na nią patrzeć i patrzeć w nieskończoność :-) Urodziny mam 27.10 :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, pocztówka świetna! :) Wspaniały okaz w kolekcji.
OdpowiedzUsuńA ja obchodzę urodziny 10.08 :)